|
juszwiszgdibałła team nic o nas bez nas
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe od Tesco
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BDSM-Prince
klasa ekologiczna
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik
|
Wysłany: Czw 17:55, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
w sumie dobrze że to utworzyles bo czasem czlowiek ma rozkmine gdzie co wrzucic
cipa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe od Tesco
|
Wysłany: Czw 18:03, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
aż sie sam kiedys zdziwiłem że nie ma takiego tematu, ale akurat wtedy znalazłem miejsce dla swoich wynużeń, tym razem nie - stąd nowy topik
edit
http://www.youtube.com/watch?v=5YIr3sv4gZ0
I część meczu Polska-Holandia w Chorzowie z 1975 roku (4-1). skmińcie to co kiedyś mówiłem że każdy sie zachwyca Ciszewskim jaki to klimat robił a dla mnie to komentarz bez większych emocji, chociaż może wtedy to był wypas, teraz raczej nie, ynijeeeeeee, taaaaaaaaaaak cipa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Harry Hormon 'przez Ą' dnia Czw 18:11, 03 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe od Tesco
|
Wysłany: Sob 12:37, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Broendby-Widzew 3-2 i koncert... Zimocha
[link widoczny dla zalogowanych]
Norwegia-Polska 2-3 el do MŚ2002
[link widoczny dla zalogowanych]
Ukraina-Polska 1-3
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Harry Hormon 'przez Ą' dnia Sob 12:37, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BDSM-Prince
klasa ekologiczna
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik
|
Wysłany: Nie 11:38, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
kary dla widzewa i zagłebia
chyba beda mialy problem z utrzymaniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe od Tesco
|
Wysłany: Nie 13:43, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
dla mnie takie kluby powinny mieć wyjazd klasę niżej + własnie takie kary żeby od razu leciały w dół raz jeszcze (chyba ze są przehujami i sie utrzymają z -20 na dzien dobry)
************************************************
[link widoczny dla zalogowanych]
zestawienie najsliniejszych lig na świecie
kozaczymy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Harry Hormon 'przez Ą' dnia Nie 13:48, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BDSM-Prince
klasa ekologiczna
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik
|
Wysłany: Nie 15:39, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
no nasza kozaczy ale lekko przesadzili moim zdaniem z tą lokatą
no ale cóż wyniki naszych zespolow nie sa imponujące
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe od Tesco
|
Wysłany: Nie 17:28, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
pewnie wyznacznikiem sa wyniki w pucharach na danym kontynencie, a że nasi nie są w stanie wygrać z wicemistrzem Azerbejdżanu, ekipami z Czeczeni, Norwegii, Litwy czy Rumunii itd itd to co sie dziwić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe od Tesco
|
Wysłany: Pon 20:49, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Legia-Widzew, pamiętne 2-3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe od Tesco
|
Wysłany: Śro 16:35, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
w sumie sie zastanawiaem dzie to wkleić, tu czy do śmeisznych filmików, no ale
http://www.youtube.com/watch?v=Mo7IgS_x_fc
Szpaku to prze killer ale od tego chłopa mógłby się trochę nauczyć, w sumie to MŚ i prawie ostatnia minuta z Argentyną a nie ostatnie minuty w Portugalii ale..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BDSM-Prince
klasa ekologiczna
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik
|
Wysłany: Śro 16:48, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
typ rzeczywiscie troszke to przezywal nieeeeeeeeeee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BDSM-Prince
klasa ekologiczna
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 2910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gosprzydowa Gmina Gnojnik
|
Wysłany: Sob 17:44, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Klinsmann mało będzie zarabiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PjDakter
Żonaty Małpion
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jużwiszskąd
|
Wysłany: Nie 12:12, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mały Parowozik Joe napisał: | aż sie sam kiedys zdziwiłem że nie ma takiego tematu, ale akurat wtedy znalazłem miejsce dla swoich wynużeń, tym razem nie - stąd nowy topik
edit
http://www.youtube.com/watch?v=5YIr3sv4gZ0
I część meczu Polska-Holandia w Chorzowie z 1975 roku (4-1). skmińcie to co kiedyś mówiłem że każdy sie zachwyca Ciszewskim jaki to klimat robił a dla mnie to komentarz bez większych emocji, chociaż może wtedy to był wypas, teraz raczej nie, ynijeeeeeee, taaaaaaaaaaak cipa |
Ten filmik zostal usuniety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harry Hormon 'przez Ą'
Fireman Alone aka Peter Mister
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 2862
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe od Tesco
|
Wysłany: Nie 23:10, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
no niestety
a tu Artykuł z Gazety Wyborczej
Różnią się wiekiem, osiągnięciami w futbolu i pozycją na boisku. Ale mają ten sam zadziorny charakter, walczą do upadłego i nigdy nie odpuszczają. Bo piłka nożna jest całym ich światem, światem braci Piotra i Marcina Wasilewskich
Zaczynali w Hutniku Kraków. - Byłem mały, gdy chodziłem na mecze Marcina. W wieku chyba dziewięciu lat, nie miał, kto grać i przebrałem się - przypomina Paweł. - Marcin był napastnikiem i strzelał dużo bramek, dopiero w juniorach starszych stał się obrońcą. Do tej pory zmysł strzelecki pod bramką go nie zawodzi.
Pierwszym trenerem Marcina był Andrzej Bielenda, ale poważny sukces osiągnął pod okiem Waldemara Koconia. W 1997 r. został mistrzem Polski juniorów młodszych. - W półfinale z Zawiszą Bydgoszcz, na głównym boisku Wisły Kraków, grał jako defensywny pomocnik. Wygraliśmy 2:1, nie błyszczał jako technik, ale rozbijał ataki rywali. Walczył jak Robocop - wspomina Kocoń. - W finale z Lechem Poznań tak długo angażował się w akcje ofensywne aż strzelił gola. Zostało mu to do dziś.
Trener Kocoń wspomina miłość Marcina do piłki. Starszy Wasilewski potrafił rano wrócić ze zgrupowania kadry juniorów, a o 11 stawiał się na meczu Hutnika. - Tak był napalony do grania. Na turnieju w Brugge obok była plaża. Osiem stopni w powietrzu, w wodzie jeszcze zimniej. Zanim się obejrzeliśmy już pływał w morzu Północnym. Nieobliczalny urwis, piłka przesłoniła mu cały świat, naćpany piłką - wzrusza się Kocoń.
Paweł ledwo zaczął grać, a już z powodu charakteru popadł w konflikt z trenerem Edwardem Gajewskim. Przeniósł się do Krakusa Nowa Huta. Tam prowadzili go m.in. Stanisław Jamróz i Janusz Sykta. - W piłkę od zawsze grałem na asfalcie na os. Hutniczym. Nie było innej opcji niż sport, zawsze miałem kłopoty ze szkołą, z nieobecnościami. Jakoś udawało zdać z klasy do klasy, ale byłem nadpobudliwy, nie mogłem usiedzieć w ławce - przyznaje się Paweł.
- To chyba jedyna rzecz, jaką potrafię robić dobrze i daje mi pieniądze na życie - wtóruje mu Marcin. - Nigdy nie graliśmy przeciwko sobie, często do siebie dzwonimy i pytamy się jak nam poszło - mówi Paweł.
Bracia mają nawet takie same tatuaże w języku chińskim. - Każda literka ma swoje znaczenie, brat to ode mnie ściągnął. A co oznacza napis? To zatrzymam dla siebie - ucina Marcin.
Obaj zgodnie podkreślają niepodważalną rolę matki w ich życiu. - Nigdy nas nie ganiła, a na wywiadówkach nie brakowało pretensji pod naszym adresem. Mama chodziła na nasze mecze i wspierała. Szkoda, że tego nie widzi - smutno kończy Marcin.
Mama Wasilewskich zmarła sześć lat temu, tata, były piłkarz ręczny Hutnika, w ubiegłym roku. Na pogrzebie ojca był trener reprezentacji Leo Beenhakker.
Trafić do Premiership
Po spadku Hutnika z ekstraklasy w 1997 r., Marcin znalazł miejsce w pierwszym zespole. W juniorach starszych występował sporadycznie, głównie w ważnych meczach z Wisłą czy Cracovią. Systematycznie był powoływany do kadry Polski. - Przez dwa lata nabrałem doświadczenia. W Hutniku skończyły się tłuste lata i spadliśmy do III ligi. Ten klub na zawsze pozostanie w moim sercu - zapewnia Marcin.
W 2000 r. przeniósł się do Śląska Wrocław, gdzie zadebiutował w ekstraklasie i zdobył pierwszego gola w I lidze (12 maja 2001 r. z Legią Warszawa 1:1). - Marcin idealnie pasuje jako prawy obrońca w systemie 4-4-2. Marcin i Grzegorz Bronowicki to dwóch moich podopiecznych, którzy wywalczyli awans do mistrzostw Europy - cieszy się Władysław Łach, który starszego Wasilewskiego ściągnął do Wrocławia. - Niesamowite serce do ciężkiej pracy, braki techniczno-taktyczne nadrabiał ambicją. Kiedy go ściągałem, to w Śląsku pytali, kto to jest? Nie miał wielkiego talentu, nie rzucał się w oczy, ale ile osiągnął? To jest kierunek dla innych piłkarzy.
Ze Śląska trafił do Wisły Płock. - Były aspiracje, pieniądze, zaplecze, nazwiska pokroju Podbrożny i Mosór, w sumie przyszło chyba dziewięciu zawodników. Skończyło się na walce o utrzymanie, ale było też czwarte miejsce - wspomina Marcin. - Przejście do Amiki Wronki to był punkt zwrotny w mojej karierze, bo na stałe trafiłem do reprezentacji.
Czym się różnił pobyt w Amice od gry w Lechu Poznań? - Wronki to mała mieścina, Lech zawsze chciał walczyć o czołowe lokaty, a publiczność jest jedną z najlepszych w Polsce - odpowiada Marcin. W polskiej lidze rozegrał 149 spotkań, zdobył 17 goli. Wiosną sezonu 06/07 Wasilewski wyjechał do Anderlechtu Bruksela.
Zdobył z nim mistrzostwo i superpuchar Belgii. - To kolejny krok w mojej karierze, ale reprezentacja Polski to coś wyjątkowego. Marzyłem o tym od trampkarza, jak grają hymn Polski, to mam ciarki na całym ciele. To jest jak sen - mówi o awansie do Euro 2008. - Pamiętam złośliwych, którzy po meczach z Serbią i Finlandią pytali kogo tu ściągnięto i ile on zarabia. Leo to wielki trener i wielki człowiek, autorytet nie ze względu na nazwisko i sukcesy, tylko dzięki podejściu do piłkarzy. Teraz obok występów w Austrii i Szwajcarii po głowie chodzą Wasilewskiemu przenosiny na ulubione Wyspy Brytyjskie.
Być jak Ruud Van Nisterooy
Paweł nie może pochwalić się grą w takich klubach jak brat. Najpierw występował w Dalinie Myślenice, potem był Świt Krzeszowice i Kmita Zabierzów, z którym awansował do II ligi. - Marcina chciałem dwa razy, gdy pracowałem w Wiśle. Raz uciekł mi do Płocka. Paweł miał mocne wejście, w Sanoku zdobył dwa gole - opowiada Jerzy Kowalik, były trener Kmity.
- W Kmicie było za dużo napastników. Mogłem zostać i wchodzić na 10-15 minut. W Hutniku, do którego wróciłem po latach miałem większą pewność gry w podstawowym składzie - tak argumentował Paweł powrót na Suche Stawy.
W rundzie jesiennej strzelił osiem goli. - Najbardziej będę wspominał dwa gole z Wisłoką Dębica, wygraliśmy po raz pierwszy w tym sezonie, a bramki zadedykowałem tacie, zmarłemu tuż przed meczem - wyznał Paweł.
Posypały się zaproszenia na testy z GKS Bełchatów i Lecha Poznań. W Pucharze Ekstraklasy Paweł zdobył gola z Groclinem na wagę zwycięstwa w ostatniej minucie. - Chciałbym tak jak brat grać w pierwszej lidze. Oglądam jego mecze w telewizji. Byłem na spotkaniu Polska - Belgia w Chorzowie - mówi Paweł.
Na razie z zazdrością patrzy na byłych klubowych kolegów - Piotra Madejskiego czy Michała Pazdana, którzy grają w Górniku Zabrze, a także znaleźli uznanie w oczach selekcjonera polskiej reprezentacji i polecieli do Turcji. - Hutnik to dobra firma, z której już niejeden piłkarz się wybił - podkreśla Paweł.
Jego wzorem do naśladowania jest Ruud Van Nistelrooy z Realu Madryt, bo jest zadziorny i strzela dużo bramek. Ma jednak świadomość swoich niedoskonałości: - Nie wykorzystuję wzrostu w przeciwieństwie do brata, który głową może mur przebijać. Mocny strzał i stałe fragmenty gry to moje mocne punkty, procentuje żmudna praca po treningach.
Hutnik na zawsze
Wśród świętujących awans Polaków do Euro na Stadionie Śląskim nie zabrakło kibiców Hutnika. - Widziałem flagę Nowa Huta, kilka razy słyszałem wsparcie - podkreśla Marcin. - Jako młody chłopak siedziałem przy bieżni w meczu z Sigmą Ołomuniec w pucharze UEFA i podawałem piłki. Z AS Monaco stałem w młynie kibiców i znam ich reakcje. Przeżyłem kilka wyjazdów, najdalszy do Pniew. Szanuję ludzi, którzy mimo wyrzeczeń jadą z piłkarzami na drugi koniec Polski. Szkoda, że są wrzucani do jednego wora z tymi, którzy idą na mecz w innym celu.
Marcin jest jedynym krakowianinem z urodzenia, spośród 33 piłkarzy, którzy grali w eliminacjach do Euro 2008. - Bardzo mi miło z tego powodu. Kraków ma wiele piłkarskich talentów, które dziwnym trafem albo ginęły albo wyjeżdżały. W Barcelonie promują takich graczy jak Xavi i Carles Puyol, w Realu są Iker Casillas czy Guti, w Manchesterze był David Beckham. To pozostali byli uzupełnieniem składu - uważa Marcin.
Marcin Wasilewski przekazał na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy koszulkę Anderlechtu Bruksela wraz z podpisami wszystkich zawodników. Przedmiot można licytować na stronie allegro.pl do przyszłego poniedziałku. Wczoraj wieczorem koszulka kosztowała 182 złote.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
badboy44
maciuś z klanu
Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: piaski
|
Wysłany: Pon 9:35, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
jak stary druchu chcialo ci sie pisac tyle liter naraz?/''''
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|