juszwiszgdibałła team

mjr Kupricz

mam wiele do Pawła Happy

BDSM-Prince

mjr Kupricz

nie no, to oczywiste Tongue out (1)

BDSM-Prince

wiem, że pytanie było retoryczne ale zamotałeś mnie i spytałem dla upewnienia Very Happy

BDSM-Prince

[link widoczny dla zalogowanych]

Polski Messi
[2008-05-19 08:32 by zupi]
W ramach ciekawostki zamieszczamy artykuł SE o młodym talencie z Polski terminującym w piłkarskiej szkółce FC Barcelona. O Bruno Machaju pisaliśmy już dla Was na łamach Barcelona On-line[klik].

Młody Polak z Wrocławia Bruno Machaj trenuje w słynnej FC Barcelona. Ten sam klub, podobne problemy ze zdrowiem i równie duży talent. 11-latek z Polski idzie w ślady gwiazdy Barcelony, Leo Messiego.

Do Hiszpanii Bruno Machaj przyjechał wraz z mamą Beatą w listopadzie 2007 roku, a już po dwóch miesiącach dostał się do szkółki FC Barcelona. Jednak na początku ich celem wcale nie był klub piłkarski, lecz leczenie Bruna, który ma 132 cm wzrostu i musi poddać się kuracji hormonalnej. Niestety, w Polsce okres oczekiwania na kurację wynosi aż cztery lata, w Hiszpanii zdecydowanie krócej.

Powtarza, że będzie piłkarzem

W podobnej sytuacji był przed kilku laty Leo Messi, obecna gwiazda katalońskiego klubu. Argentyńczyk miał problemy ze wzrostem, ale przezwyciężył chorobę. Dziś skrzydłowego "Barcy" chcą mieć u siebie najlepsze kluby świata!

- Leo to mój idol - przyznaje Bruno Machaj. - Także przyjmował hormon wzrostu, a teraz jest najlepszym piłkarzem świata.

- Syn utożsamia się z Messim - potwierdza pani Beata. - Gdy usłyszał, że Argentyńczyk w dzieciństwie także był najmniejszy wśród rówieśników, to bardzo go to podbudowało. To był dla niego impuls. Bruno powtarza mi: mamo, zobaczysz, będę piłkarzem! - opowiada mama młodego adepta futbolu, który przygodę z piłką zaczynał w szkółce z Wrocławia.

To pani Beata wymyśliła, żeby jej syn rozpoczął treningi w FC Barcelona. Dostać się do tego klubu nie jest łatwo.

- Kolejka chętnych jest bardzo długa - zauważa pani Beata. - Nie załapał się na przykład chłopiec, który wcześniej trenował w Machesterze United. Gdy powiedziałam synowi, że idziemy na trening do Barcelony, był podniecony i stremowany. Bruno zachowywał się tak, jakby miał zaraz zagrać z Messim czy Ronaldinho. To było dla niego przeżycie - opisuje zachowanie syna.

Chłopcy go wyprostowali

Sprawdzian wypadł pozytywnie i młody Polak został przyjęty do szkółki Barcelony. Trenuje w grupie o nazwie "Johan Neeskens". W katalońskim klubie od lat obowiązuje tradycja, że grupy młodzieżowe nazywane są na cześć byłych piłkarzy i trenerów, którzy w przeszłości zakładali koszulkę zespołu z Camp Nou.

- Bruno jest obrońcą lub pomocnikiem - mówi pani Beata. - Po każdym semestrze trenerzy oceniają postępy chłopców. Syn jest chwalony, ale z arkusza ocen wynika, że musi pracować nad lewą nogą. Syn miał moment zniechęcenia, chciał nawet... zrezygnować. Czuł się obco, nie znał języka. We Wrocławiu był kapitanem, a w Hiszpanii od początku musiał budować swoją pozycję - twierdzi mama i cieszy się, że syn robi postępy także w nauce języka katalońskiego, hiszpańskiego i angielskiego.

Treningi w szkółce FC Barcelona odbywają się dwa razy w tygodniu, w soboty Bruno Machaj gra mecze.

- Każdy wyjazd na zajęcia to dla niego święto. Zakłada dres i jedziemy. Mieszkamy niedaleko klubu, tylko cztery przystanki metrem od centrum Barcelony. Zresztą, kupiliśmy za 100 euro cały klubowy sprzęt. Co ciekawe, Bruno był wcześniej kibicem Realu Madryt. Ale chłopcy z zespołu wzięli go na rozmowy i szybko wyprostowali - uśmiecha się Beata Machaj, której syn Bruno chciałby w przyszłości zagrać w pierwszej drużynie Barcelony. Oczywiście razem z Leo Messim.

a tutaj krótka sylwetka Messiego (czarodzieja zwodów Happy

)
Leo Messi (21 l.)

Jest napastnikiem, ma 169 cm wzrostu. Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że nie będzie mógł kontynuować piłkarskiej kariery. Zainteresował się nim River Plate Buenos Aires, ale na przeszkodzie do transferu stanęły testy medyczne. Okazało się, że jego organizm nie rozwija się prawidłowo, konieczne więc było leczenie hormonem wzrostu. Szefowie Riveru zrezygnowali z piłkarza.

Rodziców Leo nie stać było na kosztowną kurację. Z pomocą przyszła FC Barcelona. W pierwszym sezonie strzelił dla młodzieżowej drużyny z Katalonii 37 goli. W pierwszym zespole zadebiutował w wieku 16 lat. Reprezentant Argentyny, uczestnik MŚ 2006. Very Happy

Harry Hormon 'przez Ą'

[link widoczny dla zalogowanych]

Siedem transferowych hitów w polskiej ekstraklasie piłkarskiej
Przegląd Sportowy/MS /06:01

PAP/Adam Ciereszko
PAP
Kilku czołowym piłkarzom Orange Ekstraklasy kończą się w czerwcu kontrakty, inni nie chcą dłużej grać w swoich zespołach, licząc na większy zarobek gdzie indziej, jeszcze inni zechcą odejść, gdyż ich kluby zostały w minionym sezonie karnie zdegradowane za udział w aferze korupcyjnej i nowe rozgrywki rozpoczną piętro lub nawet dwa niżej.
Dziennikarze "Przeglądu Sportowego" wybrali siedmiu piłkarzy, o których pozyskanie na pewno warto się postarać.

Adrian Sikora - Zagra tam, gdzie zagwarantują mu rocznie pół miliona euro. Zbigniew Drzymała zaproponował mu 400 tys. euro za rok gry już w Śląsku Wrocław. Piłkarz dawno zgodziłby się przedłużyć kontrakt, gdyby była to kwota gwarantowana. Groclin chce jednak, aby Sikora otrzymywał wysokie wejściówki, a piłkarz obawia się, że za jakiś czas może stracić miejsce w zespole.
Czytaj dalej REKLAMAŁukasz Garguła - Cena wywoławcza: 600 tys. euro. Nie pcha się do wyjazdu zagranicę, więc latem rozgorzeje o niego prawdziwa walka.

Radowsław Majewski - Nic na siłę. 21-letni piłkarzem bardzo zainteresowani są działacze West Bromwich Albion. Anglicy są ponoć skłonni wydać na niego 2,5 mln euro.

Szymon Pawłowski - zawodnik Zagłębia w ciągu kilku tygodni wyrósł na lidera zespołu. Ten zawodnik musi opuścić zdegradowany klub, jeśli zostanie w II lidze, to zrobi mu się ogromną krzywdę.

Edi Andradina - wiele wskazuje na to, że zawodnik Korony latem będzie wolnym zawodnikiem.

Manuel Arboleda - to najbardziej łakomy kąsek letniego okna transferowego - twierdzi trener Michniewicz.

Robert Lewandowski - największe zainteresowanie liderem strzelców II ligi wykazuje Legia, ale o 20-latka walczą też inni.

Więcej w "Przeglądzie Sportowym"

******************************************************

Andradina, Arboleda i Sikora to nie młodziany, ale pozostali tak. ciekawe nazwiska, mam nadzieję, że Majewski błyśnie na EURO.

a jeszcze objawienia z Legii, Rybusy i inne - ciekawe czy to jednorundowcy czy wezmą się za siebie i zagrają jeszcze lepiej na jesień. oby!

Harry Hormon 'przez Ą'

[link widoczny dla zalogowanych]

Znakomity debiut Polaka w Feyenoordzie
PAP /12.07.2008 22:09
18-letni Michał Janota strzelił bramkę w debiucie w Feyenoordzie Rotterdam. Polski piłkarz wpisał się na listę strzelców w wygranym 9:1 towarzyskim meczu z Oirschot Vooruit.
Debiutujący w zespole seniorów Janota zdobył gola w 70. minucie, po strzale z pola karnego. Grał drugie 45 minut na lewej pomocy. Był zadowolony ze swego występu, choć przyznał, iż stać go na więcej.

- Szkoleniowiec Feyenoordu w obu połowach wystawił dwie jedenastki - powiedział menedżer Janoty Bartosz Olędzki.

**********************************

ciekawie jak się rozwinie, pewnie druga drużyna na początku, z drugiej strony 1 z 9 goli w sparingu to nie jakiś kosmos